wtorek, 17 czerwca 2014

Olejki

Nie przypuszczałam,że ilość olejków do włosów,które posiadam przekroczy 2.Minęło trochę czasu i nie wyobrażam sobie mieć chociaż  jednego mniej :) Każdy z nich robi z moimi włosiętami coś innego,niektóre zupełnie same sobie nie radzą,ale w różnych ciekawych połączeniach są genialne. Np.ostatnio zadziwił mnie Alterra w poł.z babydream. Warto kombinować :)



Olejki ZAWSZE mieszam z odżywką (tą żółta z Joanny,po lewej) i taką mixturę nakładam na ok.70 % dł. nawilgoconych włosów. Nie znam lepszego sposobu,który by się u mnie sprawdził,a chyba próbowałam każdego z możliwych :) Gdybym miała wybrać swój ulubiony olejek to miałabym ogromny problem między babydream a arganowym (SIY). Oba są genialne. Zdziwił mnie również ten oliwkowy z Avonu. Nigdy nie spodziewałam się,że może być tak dobry ;) Chyba najbardziej wygładza moje niesforne włosy. Oba olejki z GP są już na wykończeniu. Z racji tego,iż ich termin ważności pewnie już upłynął chcę je jak najszybciej wykorzystać,ale nie nakładam ich na skalp. Wolę nie ryzykować :P 
W sprawie olejków nie mam zbyt wiele do powiedzenia,ale to one są w stanie najbardziej odżywić nasze włosy i sprawić,żeby stały się sprężyste,o czym miałam okazję się przekonać : 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz