sobota, 2 stycznia 2016

Hybrydy Semilac

Witam,witam :) Po krótkiej przerwie wracam do Was z nowym,bardzo ważnym dla mnie postem. Wreszcie mogę napisać o moim zrealizowanym celu,a mianowicie o hybrydach Semilac :) Nad ich kupnem zastanawiałam się od października.Zniechęcała mnie cena,ale i słabość moich paznokci: ich rozdwajanie się,które przez ostatni czas dało mi się we znaki. Zdaję sobie sprawę z tego,że dużą rolę odgrywa tu burza hormonów,która od kilku miesięcy robi dziwne rzeczy z moją cerą,włosami i paznokciami. Używałam odżywki,aby je zregenerować,najpierw Diamond z GR,później Sally Hansen (o której niebawem). Kiedy podjęłam decyzję o kupnie zestawu startowego,chciałam aby moje drapaki były  co najmniej w zadowalającym stanie. Niestety,ale o ile na długość jest ok to 4 paznokcie powinny być obcięte do połowy.

Dobra,nie przedłużając pokażę Wam co przyjechało do mnie ze sklepu Mintishop w sylwestrowy poranek :


Do zestawu startowego domówiłam dwa lakiery (standardowo w zestawie znajduje się kolor 026):



Oczywiście musiałam od razu wypróbować lakiery. Najpierw na sobie (zajęło mi to 1 h 15 min,po godzinie na Mamie-tu krócej,bo 45 minut). Powiem nieskromnie,że pomalowałam je bardzo równo i jestem niesamowicie zadowolona z efektu :)



Jeśli chodzi o wykonywanie hybryd jest to naprawdę bardzo proste i każdy sobie  z tym na pewno poradzi. Jedyny minus to brak instrukcji jak je zrobić,ale na yt macie mnóstwo filmików. Ja korzystałam z tego. Jestem niesamowicie ciekawa jak mi się sprawdzą i ile wytrzymają na paznokciach. Na pewno nie będę chciała ich przetrzymywać dłużej niż 2 tyg.,bo mi się bardzo szybko nudzą kolory i nie lubię odrostów,ale zobaczymy czy tyle wytrzymają. Póki co nie mogę się na nie napatrzeć i po każdym sprzątaniu czy kąpieli oglądam każdy paznokieć czy nic nie odpadło :D
P.s jeśli chodzi o szkodliwość dla kobiet w ciąży-normalne nakładanie lakieru i wdychanie zapachu (bo sam lakier nie jest w stanie jakkolwiek zaszkodzić Dzidzi) są gorsze od "wdychania" hybrdy (które swoją drogą są prawie bezwonne). To tak w gwoli wyjaśnienia,bo być może znajdzie się ktoś,kto się oburzy,że je używam (różne friki chodzą po tym świecie xd)

Miłej soboty Mordeczki :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz