Póki co musicie uzbroić się w cierpliwość z postami, moja Julka choć jest grzeczna jak Aniołek, jak każde Dziecko jest absorbująca.
piątek, 11 marca 2016
Anioł
Cześć, przedstawiam Wam Julię, która jest z nami na świecie od 4 marca, godziny 20:05 :)
Póki co musicie uzbroić się w cierpliwość z postami, moja Julka choć jest grzeczna jak Aniołek, jak każde Dziecko jest absorbująca.
Póki co musicie uzbroić się w cierpliwość z postami, moja Julka choć jest grzeczna jak Aniołek, jak każde Dziecko jest absorbująca.
wtorek, 1 marca 2016
Pielęgnacja ciała kobiety w ciąży
Pielęgnacją ciała zaczęłam interesować się pod koniec liceum. Wcześniej nieznane mi były balsamy,peelingi. Zupełnie mnie ten temat nie interesował i używałam czegokolwiek z drogerii czy avonu. Kiedy jednak zauważyłam,że moja skóra potrzebuje czegoś więcej zaczęłam kombinować z produktami,które delikatnie ścierają naskórek oraz kosmetykami, które nakładam po kąpieli. Tak zaczęło się regularne balsamowanie. Przed pójściem na studia weszłam w temat głębiej i próbowałam przekonać się do oliwek. Muszę przyznać,że sam początek był dosyć trudny, bo owe produkty różnią się bardzo konsystencją i wchłanianiem. Jednak po 2 miesiącach nakładanie oliwki po kąpieli stało się przyjemnym rytuałem, tym bardziej,że widziałam jak moja skóra odżywa. Przez rok wykonywałam delikatny peeling (produktem z Isany) co dwa tygodnie i używałam najczęściej Babydream do ciała. Od lipca tego roku cała moja pielęgnacja przeszła znowu metamorfozę. Jak się okazało- najlepszą jaką mogłam sobie zafundować.
Od 7 miesięcy używam płynu do kąpieli bez SLSów i substancji mogących podrażniać skórę. Jest to przełom w mojej pielęgnacji,bo w połączeniu z codziennym oliwkowaniem i cotygodniowym złuszczaniem naskórka (cały czas mowa o delikatnym peelingu) nie mam ani jednego przesuszonego miejsca na ciele. Ponad to nie tworzą mi się nigdzie wypryski czy inne cuda. Skóra jest elastyczna i wiecznie gładka. Suche łokcie czy kolana odeszły w niepamięć :)Teraz.nawet jeśli nie wszędzie się wysmaruję to płyny nie są na tyle inwazyjne,żeby gdziekolwiek przesuszać skórę.
Wybór oliwki też się trochę zmienił,bo o ile wcześniej brałam jakąkolwiek,tak teraz szerokim łukiem omijam każda,która ma parafinę (mineral oli). Owy składnik chociaż nie szkodzi, to tworzy "film" na skórze, który nie pozwala przedostawać się odżywczym składnikom wgłąb skóry.
Różnicę w kondycji mojej skóry zauważyłam, kiedy w trakcie mojej łagodnej pielęgnacji byłam zmuszona używać płynu z SLSami i balsamu z Mineral Oli. Po 2 dniach zaczęło się okropne swędzenie,a po tygodniu moja skóra była baaardzo sucha.
Warto też dodać,że płynami dla Bobasków można świetnie umyć pędzle do makijażu :)
Wybór oliwki też się trochę zmienił,bo o ile wcześniej brałam jakąkolwiek,tak teraz szerokim łukiem omijam każda,która ma parafinę (mineral oli). Owy składnik chociaż nie szkodzi, to tworzy "film" na skórze, który nie pozwala przedostawać się odżywczym składnikom wgłąb skóry.
Różnicę w kondycji mojej skóry zauważyłam, kiedy w trakcie mojej łagodnej pielęgnacji byłam zmuszona używać płynu z SLSami i balsamu z Mineral Oli. Po 2 dniach zaczęło się okropne swędzenie,a po tygodniu moja skóra była baaardzo sucha.
- Produkty do mycia ciała:
- Produkty do higieny intymnej i peeling:
- Produkty do ciała po kąpieli:
Subskrybuj:
Posty (Atom)