niedziela, 13 grudnia 2015

Co zamówiłam sobie na Mikołaja?

Nie mam w zwyczaju robić sobie prezentów z  okazji świąt,ale tym razem korzystając z okazji darmowej wysyłki (1 gru) trafiły do mnie dwa produkty,na które czaiłam się już jakiś czas :


Bronzer REVOLUTION (na zdjęciu kolor trochę oszukany) i baza pod cienie HEAN. Oba produkty są KWC na wizażu i miałam ogromną ochotę je wypróbować. Póki co bronzera użyłam dwa razy (swoją drogą mega się zdziwiłam jaki on ogromny!) : raz do pełnego makijażu,drugi do wykonturowania twarzy bez podkładu. Nie mogę go oceniać,ale póki co zapowiada się super :) Bazy jeszcze nie otwierałam. Zamówienie przyszło ze strony Lady Makeup,polecam wszystkim,jeszcze ani razu się nie zawiodłam.
Testowaliście/łyście już coś z tych produktów?


P.s A od mojego kochanego Mikołaja bez brody,który przyjechał do mnie z Lublina dostałam m.in te cudeńka:



Kocham skarpetki,a te Gwiazdorki skradły moje serduszko! Zobaczcie jakie mają małe nóżki :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz