wtorek, 21 listopada 2017

Jak znaleźć dla siebie czas mając małe dziecko?

Witajcie. Ostatnio zastanawiałam się nad wpisem z działu "matczynego" , ponieważ po pierwsze jestem matką, a po drugie sama z chęcią czytałam takie wpisy. Dzisiaj przygotowałam tekst traktujący o znajdywaniu dla siebie czasu. Większość "rad" odnosi się do troszeczkę starszych dzieci (ok roku i więcej) jednak pierwsza jest dla tych świeżo upieczonych mam. Zaczynamy:

1. Wykorzystuj czas, kiedy karmisz maluszka:
z własnego doświadczenia wiem, że takie karmienie wydaje nam się nieskończonością. Sama podawałam dziecku pierś do ok. 3/4 msc. i pochłaniało to większą część dnia. Ja ten czas najczęściej wykorzystywałam na wpatrywanie się w Julię, ale czasami zdarzało mi się czytać książkę lub oglądać filmiki na yt. Może to nie jest tak "psychologiczne" (bo należałoby dziecko głaskać i mówić do niego), ale jest to rozwiązanie, aby nadrobić swoje zaległości.

2. Korzystaj z czasu, kiedy śpi :
czasami drzemka w tym momencie jest wskazana, ale zdecydowanie doradzam zrobienie czegoś dla siebie. W pierwszych miesiącach może to być kąpiel, czy ćwiczenia fizyczne. Obecnie wykorzystuję ten czas na zakładanie hybryd i słuchanie wykładów na yt orz nauce ,czytaniu książek czy pisaniu bloga :)

3.Znajdź dla dziecka zajęcie w odpowiednim miejscu :
o co chodzi? A no o to, że warto w danym pomieszczeniu (wolnym od przedmiotów, którym dziecko może się skaleczyć) przygotować zabawki, kredki itp. Takimi miejscami są np.: nasz pokój czy kącik w korytarzy lub salon. Ja często wykorzystuję także kojec, w którym najczęściej Julia czyta swoje książki. Od razu polecam metodę "chowania zabawek i książek". Działa to w ten sposób: Julia ma trzy pudła z zabawkami i jedno z książkami. Raz na dzień/ dwa wyciągam kilka z nich i daje się jej nimi bawić przez jakiś czas (aż do znudzenia). Następnego dnia pilnuję, aby zabawki którymi się bawi były inne. Tak samo robię z książeczkami. Czasami bawi się kilka dni pod rząd tymi samymi. Ważne, żeby wyłapać ten moment znudzenia.

4.Poproś kogoś z rodziny o spacer z maluszkiem lub wyjście z nim na dwór/wymieniaj się opieką nad dzieckiem z partnerem:
to chyba najlepszy sposób, aby zyskać czas dla siebie bez obawy, że dziecko się zaraz obudzi, czy coś się mu się stanie.

5.Angażuj dziecko w czynności, które wykonujesz:
oczywiście nie wszystko jesteś w stanie zrobić wspólnie z pociechą, ale porządki? czemu nie. Zajmuje to dużo więcej czasu, ale ile radości przynosi. Julia zawsze pomaga wkładać mi różne rzeczy do pudełek, wyrzuca śmieci do kosza i "zamiata" podłogę. Czasem zdarzy jej się powycierać kurze :D

6.Włącz dziecku bajki:
Chyba najoczywistszy punkt na tej liście, ale celowo ostatni. Nie jestem wielką zwolenniczką tej metody, ale działa świetnie i podczas lotu do Anglii uratowała nasz spokojny powrót :) W dodatku kiedy muszę zrobić projekt na uczelnię lub po prostu się uczyć to bajka zawsze zajmie Julkę na jakiś czas. Polecam rodzicom sprawdzać, co dziecko ogląda. Niektóre bajki są pełne przemocy i takie odradzam. Wiele także jest niedostosowanych do wieku. Co więcej polecam skorzystać z mojego sposobu na naukę języka obcego. Moja córka odkąd zaczęła oglądać bajki 90 % z nich ogląda po angielsku. Wiem, że dzięki temu z większą łatwością opanuje ten język.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz