Chociaż odpowiadałam na to pytanie co najmniej kilka razy, to nadal spotykam się z "ale ja nie wiem jak to zrobić". Ludzie chyba z natury boją się tego, czego wcześniej nie próbowali ,nawet jeśli jest to dziecinnie łatwe. Przedstawię trzy sposoby, które działają u mnie. Jest ich więcej, ale ja zapoznam Was z tymi najbardziej skutecznymi. W moim przypadku nie sprawdza się nakładanie oleju na suche włosy. Coś to niby daje, ale szału nie robi. Zaznaczę od razu, że olejk nakładam na włosy około godzinę, minimum pół przed ich myciem. Zawsze. Dobrze, po tym wstępie zapraszam do meritum:
1.Nakładanie oleju z odżywką
Dużo opisywania nie będzie. W małym pojemniku (a czasem w pośpiechu na dłoni) mieszam w proporcji 2:1 odżywkę z olejem. Nakładam to na włosy.
2.Olej na zwilżone/ mokre włosy
Przed nałożeniem oleju zwilżam ręką włosy. Nie moczę, a staram się, żeby były wilgotne. Kolejno bezpośrednio z dłoni nakładam olej. Nigdy nie robię tego na skalp głowy, a jakieś 10 cm od niego.
3. Serum olejowe na włosy
Pisałam o nim kiedyś na staramy blogu, którego sława dawno minęła, ale przypomnę:
Mieszamy w proporcji 1:1:1 wodę, olej, ulubioną odżywkę w butelce z atomizerem (najlepiej po 10 ml).
Potrząsamy butelką i mamy spray na około 2/3 tygodnie (nie zawiera konserwantów więc im dłużej będzie stał, tym gorzej). Należy spryskać nim obficie włosy. Poniżej zdj ze starego bloga.
Oto wszystkie sposoby, które u mnie działają.
Powodzenia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz